BARBÓRKA 2007
Profile geologiczne wysadu solnego "Wapno" |
W ubiegłym roku roku grupa byłych wapieńskich górników i pracowników nieistniejącej Kopalni Soli im. Tadeusza Kościuszki w Wapnie z okazji swego święta św. Barbary po raz kolejny spotkała się na tradycyjnym spotkaniu towarzyskim - Wapieńskiej Barbórce, która rozpoczęła się w dniu 8 grudnia (sobota) o godzinie 13.00 mszą św. w kościele pw. św. Barbary. Podczas mszy św. ks. proboszcz miejscowej parafii Adam Dyderski w homilii nawiązał do dziejów tutejszej Kopalni przypominając, że górnik służy innym ludziom narażając własne zdrowie i życie. Po mszy św. nastąpiło uczestnicy Barbórki oddali hołd Wszystkim pracownikom Kopalni w miejscu trudu górniczego zapalając symboliczne znicze. W galowych mundurach górniczych wystąpili dwaj byli pracownicy Kopalni, Jerzy Czajkowski (mieszkaniec Wapna) i sztygar Zenon Żołnieruk (mieszkaniec Obornik Wielkopolskich). Następnie uczestnicy Barbórki przeszli do sali miejscowej OSP, gdzie Wszystkich serdecznie przywitał główny organizator imprezy, były kierownik Zakładu Obróbki Soli Eugeniusz Szopiński. Głos zabrał również były główny energomechanik Kopalni, późniejszy zastępca dyrektora do spraw technicznych Kopalni Soli i Zakładów Remontowych inż. Zdzisław Konka, który w dużej mierze odniósł się do napisanej monografii Kopalni przypomniał, że pomimo katastrofy, jakiej uległa Kopalnia w sierpniu 1977 r. na jej gruzach powstał nowy zakład remontowy, który przetrwał do początku lat 90-tych. Był to też niezwykle ważny okres w dziejach nie tylko zakładu, lecz także Wapna. Następnie wiceprzewodniczący Rady Gminy Wapno Zygmunt Kubasik poinformował gości o wielkim zainteresowaniu napisaną w tym roku książką przedstawiającą zarys dziejów Kopalni ze strony kierownictwa bibliotek powiatu wągrowieckiego. Zabierając głos wójt gminy Wapno Andrzej Bąk podziękował za podtrzymywanie tradycji górniczej wyrażając nadzieję na kontynuowanie jej przez długie lata, aby pamięć o górniczym trudzie na ziemi pałuckiej trwała wiecznie. Tradycyjnie jak co roku spotkaniu barbórkowemu towarzyszył śpiew górniczych pieśni. Tu jak zwykle niezawodnym okazał się Jerzy Czajkowski, który przybył na Barbórkę z akordeonem. |